Szybko rośnie liczba Brytyjczyków, którzy znużeni wyspiarskim klimatem przenoszą się we francuskie Pireneje i nad Morze Śródziemne. Jest ich już blisko ćwierć miliona. Nie bez znaczenia jest fakt, że ceny domów na południu Francji są trzykrotnie niższe niż w deszczowej Wielkiej Brytanii.

Większość Brytyjczyków mieszkających na południu Francji to emeryci – stare lata chcą spędzić w miejscu gdzie jest dużo słońca, a koszty utrzymania są niższe. W ostatnich latach na riwierę przeprowadza się jednak także coraz więcej młodych ludzi.

Moda na niewielkie posiadłości na południu Francji jest tak duża, że we Francji powstały już nawet agencje nieruchomości prowadzone przez Brytyjczyków. Anglicy po prostu zakochali się w tym regionie - tłumaczy właściciel jednej z takich agencji. A Napoleon zapewne przewraca się w grobie...