Przyczyną tragicznego pożaru w Golenicach w Zachodniopomorskiem – jak wynika ze wstępnych oględzin – było niewłaściwe używanie grzejnika. W ogniu zginęło dwumiesięczne niemowlę i 5-letnie dziecko. Do szpitala trafiły 4 poszkodowane osoby, stan 3 jest bardzo ciężki. W spalonym budynku mieszkały 3 rodziny.

Na oddziale oparzeniowym szpitala w Gryficach przebywają 3 osoby dorosłe: 2 kobiety i mężczyzna. Lekarze walczą o ich życie. Ich stan jest ciężki i niestabilny. Są podłączeni do respiratorów, wciąż nie odzyskali przytomności. Poszkodowani mają rozległe i głębokie oparzenia sięgające nawet 50 proc. ciała.

Z całej czwórki najlepiej czuje się 11-letnia Ania, która przebywa pod opieką lekarzy w szpitalu w Barlinku, jej życiu nic nie zagraża.

Zobacz również:

Ogień pojawił się wczoraj w nocy, w momencie kiedy wszyscy mieszkańcy domu spali. W akcji ratowniczej pomagali sąsiedzi oraz ci, którym udało się uciec z płonącego mieszkania. Ogień strawił pomieszczenia na parterze i klatkę schodową.

Gaszenie pożaru trwało prawie 8 godzin. Podczas akcji, gdy wyczerpały się już strażackie zapasy wody, okazało się, że nie ma dostępu do miejscowych hydrantów. Wodę trzeba było dowozić z pobliskiego jeziora.

Na miejscu był reporter RMF Jerzy Korczyński. Posłuchaj jego relacji:

Foto: Jerzy Korczyński, RMF

06:40