16 milionów euro sięgają powodziowe straty w wielu częściach Austrii. Najbardziej ucierpiały prowincje Tyrol i Vorarlberg. Ubezpieczyciele są przerażeni powtarzającymi się powodziami – ostatnio kataklizm dał się we znaki 3 lata temu.

Letnie powodzie w 2002 roku wyrządziły szkody na sumę około 400 milionów euro. Tym razem straty są dużo niższe, jednak towarzystwa ubezpieczeniowe niepokoi fakt powtarzania się powodzi.

Trwają prace nad stworzeniem cyfrowej mapy Austrii, na której zaznaczone byłyby miejsca szczególnie zagrożone zalaniem. Do powodzi dochodzi bowiem zazwyczaj w tych samych regionach. Ubezpieczyciele rozważają, czy nie wyłączyć tych terenów z ochrony, czy też może podnieść tam ceny ubezpieczeń.

W ubiegłym tygodniu na skutek powodzi i osunięć ziemi zginęło kilka osób. Żywioł wyrządził też milionowe straty. Zwały ziemi zatarasowały drogi i tory, odcinając od świata całe miasta i wsie.