Tak długo kobiety są w stanie dochować tajemnicy - obliczyli brytyjscy naukowcy. Aż cztery panie na dziesięć przyznały, że nie są w stanie dochować sekretu bez względu na to jak bardzo wiadomość jest osobista i poufna.

Sondaż ujawnił, że przeciętna kobieta słyszy tygodniowo 3 plotki i przekazuje je dalej co najmniej jednej osobie – najczęściej partnerowi, przyjacielowi czy męzowi licząc na męską dyskrecję. Jak bardzo się mylą , w tym przekonaniu przekonałam sie dzisiaj rozmawiając z Wrocławianami. Okazuje się, że ONI to dopiero plotkują!!!

I to jest właśnie męski punkt widzenia na to co kobiety po prostu nazywaja plotką.

Wracając do obliczeń brytyjskich naukowców, statystyka wyglada tak:

*9 na 10 uznających się za godne zaufania kobiet nadal plotkuje,

*przeciętna kobieta słyszy tygodniowo 3 plotki i przekazuje je dalej co najmniej jednej osobie,

*sześć na dziesięć przyznaje się do powtarzania tajemnicy zupełnie postronnej osobie, tak by główny zainteresowany się o tym nie dowiedział,

*dla trzech pań na 10 plotkowanie to paląca potrzeba, a dla 45 procent ujawnianie czyjejś tajemnicy stanowi sposób na zrzucenie ciężaru ze swoich barków,

*U dwóch trzecich ankietowanych kobiet pojawiają się spowodowane niedyskrecją wyrzuty sumienia,

*dla ponad 4 na 10 powtarzanie cudzych tajemnic komuś, kto nie zna "bohatera" plotki, jest akceptowalne. U 40 procent ostatecznym "wysłuchiwaczem" sensacji staje się mąż.

Kochane moje, tylko proszę, nie powtarzajcie tego nikomu:)))