Pierwsi jeńcy, wzięci przez Amerykanów w Afganistanie, są już w więzieniu w bazie wojskowej USA na Kubie. Samolot transportowy C-17 z 20 Talibami, a także członkami al-Qaedy na pokładzie, wylądował w Guantanamo 27 godzin po opuszczeniu afgańskiego Kandaharu.

Według dziennikarzy, obserwujących przylot jeńców, kilku z nich stawiało opór. Amerykańscy wojskowi jednak oficjalnie temu zaprzeczyli. Więźniowie byli skuci, mieli zasłonięte twarze, prawdopodobnie podano im też środki uspokajające. Łącznie Amerykanie zatrzymali dotychczas w Afganistanie około 400 osób. W Guantanamo przygotowano więzienie dla dwóch tysięcy osób. Budzi ono kontrowersje wśród organizacji broniących praw człowieka. Amnesty International skrytykowała fakt, że pojedyncze cele, w których będą przetrzymywani więźniowie, mają mieć wymiary 2 metry na 2,5 metra. „To mniej niż przewidują amerykańskie standardy.” - uzasadniają swojen protesty członkowie AI. Władze Stanów Zjednoczonych twierdzą jednak, że więźniowie są dobrze traktowani.

Foto: Archiwum RMF

08:30