"Wydłuża się lista zawodów, w których brakuje młodych pracowników" - pisze we wtorkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza". Rynek pracy czeka m.in. na młode pielęgniarki.

"Pielęgniarek za 10 lat zostanie 184 tysięcy, a będziemy potrzebować 340 tysięcy" - pisze "Gazeta Wyborcza". "Deficyt młodych dotyczy piekarzy, rzeźników, drukarzy i ślusarzy" - dodaje.

Dziennik przypomina też statystyki dotyczące zatrudnienia młodych ludzi. Wynika z nich, że co czwarta osoba przed 25. rokiem życia nie ma pracy.

We wtorkowym wydaniu "Gazety Wyborczej" także:

- Seks z dziećmi w małym mieście

- Ukrywane zakażenia

- Zmiany na liście leków refundowanych