Slobodan Miloszević po raz kolejny pojawił się przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze. Trwa tam przesłuchanie stron dotyczące procedury sądzenia byłego prezydenta Jugosławii. Prokuratura domaga się, by trybunał rozpatrywał wspólnie wszystkie oskarżenia dotyczące tego polityka.

Chodzi o oskarżenia zarówno te dotyczące zbrodni ludobójstwa w Kosowie z 1999 roku, jak i wcześniejszych z czasów wojny w Bośni i Chorwacji. Prokuratura argumentuje, że wszystkie te zbrodnie spina wspólna klamra: dążenie Miloszevicia do stworzenia Wielkiej Serbii. Natomiast Miloszević zaapelował do sądu, by wypuścił go z więzienia. „To byłoby logiczne, pozwólcie mi odejść wolno, ja nie ucieknę.” - mówił eks-prezydent. Miloszević oświadczył też, że jest doskonale przygotowany do swego procesu. „To nie będzie batalia, którą przegram.” - powiedział Miloszević. Proces powinien rozpocząć się w przyszłym miesiącu.

Foto: Archiwum RMF

13:15