Irlandzki tani przewoźnik lotniczy Ryanair potwierdził, że rozważy wprowadzenie dodatkowych opłat dla otyłych pasażerów. Linie przeprowadziły już sondaż w tej sprawie. Jak się okazało, opodatkowanie otyłych popiera 29 procent spośród stu tysięcy badanych klientów.

Ryanair bierze pod uwagę nałożenie dodatkowych opłat na klientów, których waga przekracza pewien pułap - byłoby to 130 kg w przypadku mężczyzn i 100 kg w przypadku kobiet - lub na tych, których wskaźnik masy ciała (BMI) jest wyższy niż 40 (otyłość zaczyna się przy wskaźniku 30).

Linie będą być może także wystawiać dodatkowy bilet pasażerom, których talia jednocześnie dotyka obu poręczy fotela lub takim, których obwód pasa przekracza 114 cm dla mężczyzn i 102 cm dla kobiet.

Niektóre amerykańskie towarzystwa lotnicze już wprowadziły podobne opłaty albo wymuszają na otyłych klientach zakup biletów w klasie biznes, gdzie miejsca są większe.

Wcześniej polemikę wywołała propozycja szefa towarzystwa Ryanair, Michaela O'Leary, by wprowadzić opłaty za korzystanie z toalet w samolotach tych linii.