"To ważny krok w kierunku stabilizacji światowej gospodarki. Cła to podatki, które tylko szkodzą przedsiębiorstwom i konsumentom. Unia jest zaangażowana w negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi" - tak Ursula von der Leyen skomentowała w czwartek decyzję amerykańskiego prezydenta o zawieszeniu na 90 dni podwyższonych ceł dla wszystkich krajów z wyjątkiem Chin. Szefowa Komisji Europejskiej podkreśliła, że nadal opowiada się za wprowadzeniem zerowych ceł wzajemnych między USA i UE.

  • Donald Trump zdecydował w środę wieczorem o zawieszeniu na 90 dni podwyższonych ceł dla wszystkich krajów - z wyjątkiem Chin. 
  • Ursula Von der Leyen podkreśliła w czwartek, że opowiada się za umową celną "zero za zero" między UE a USA.
  • Podkreśliła, że cła szkodzą zarówno firmom, jak i konsumentom, a UE planuje kontynuować negocjacje z USA w celu wypracowania korzystnych umów handlowych.
  • Najnowsze informacje w tej sprawie znajdziesz TUTAJ.

Najnowsze informacje w tej sprawie znajdziesz TUTAJ.

Ursula Von der Leyen zaznaczyła w oświadczeniu opublikowanym na platformie X, że jasne i przewidywalne warunki są niezbędne dla funkcjonowania handlu i łańcuchów dostaw. Powtórzyła, że cła to podatki, które szkodzą firmom i konsumentom.

"Dlatego konsekwentnie opowiadam się za umową celną 'zero za zero' między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi" - podkreśliła polityczka.

Zapewniła, że UE zamierza kontynuować konstruktywne negocjacje z USA, aby wypracować korzystne umowy handlowe. Zauważyła równocześnie, że UE chce skoncentrować się na "dywersyfikacji swoich partnerstw handlowych" i współpracy z krajami, które odpowiadają za pozostałe (poza USA) 87 proc. światowego handlu i podobnie jak UE chcą swobodnej i otwartej wymiany towarów i usług.

Szefowa KE o czasach niepewności i kryzysu

"Wreszcie, intensyfikujemy nasze działania na rzecz zniesienia barier na naszym własnym jednolitym rynku. Kryzys jasno pokazał jedno: w czasach niepewności jednolity rynek jest naszą kotwicą stabilności i odporności" - napisała Ursula von der Leyen.

Zapewniła, że jej zespół i ona sama będą nadal pracować, aby chronić europejskich konsumentów, pracowników i przedsiębiorstwa. "Razem wyjdziemy z tego kryzysu silniejsi" - oceniła.

W środę prezydent USA Donald Trump ogłosił wstrzymanie na 90 dni ze skutkiem natychmiastowym podwyższonych ceł dla innych państw. Obowiązywać ma jedynie wprowadzona wcześniej stawka w wysokości 10 proc. Jednocześnie ogłosił, że podniesie cła nałożone na towary z Chin do 125 proc.