Ministerstwo Finansów planuje ograniczenie przywozu zza wschodniej granicy tańszego paliwa w zbiornikach samochodowych. Przygotowany przez resort projekt przewiduje, że bez należności celnych i akcyzy będzie można wwieźć do Polski w standardowym zbiorniku do 200 litrów paliwa.

"Celem projektu jest uszczelnienie systemu celnego i podatkowego poprzez wprowadzenie ograniczeń w ilości paliwa przywożonego w standardowych zbiornikach pojazdów samochodowych ze zwolnieniem z należności celnych przywozowych i akcyzy" - napisano w uzasadnieniu do projektu nowelizacji prawa celnego oraz ustawy o podatku akcyzowym opublikowanego na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

Zgodnie z projektem bez cła będzie można przywieźć - w standardowym zbiorniku - do Polski do 200 litrów paliwa. Obecnie takich ograniczeń nie ma. Podobny limit ilościowy paliwa ma dotyczyć zwolnienia z akcyzy. Dziś z podatku tego zwolniony jest import do 600 litrów paliwa w zbiorniku standardowym i do 200 litrów w tzw. pojemniku specjalnego przeznaczenia. Ograniczenia te nie dotyczą paliw objętych wiążącymi Polskę międzynarodowymi umowami o przewozach drogowych.

Inna zmiana dotycząca prawa celnego przewiduje wprowadzenie takiego samego sposobu naliczania i poboru odsetek pobieranych od należności celnych, jaki obowiązuje w Ordynacji podatkowej wobec zaległości podatkowych. Zdaniem autorów projektu zagwarantuje to "jednolitość sposobu naliczania i poboru tych dwóch rodzajów odsetek pobieranych od należności importowych".

"Wprowadzenie proponowanych zmian przyczyni się do zwiększenia wpływów budżetowych z tytułu akcyzy i opłaty paliwowej" - napisano w uzasadnieniu do projektu.

Zdaniem MF limit na poziomie 200 litrów nie pozbawi firm transportowych możliwości realizacji przewozu, a równocześnie uwzględnia oczekiwania polskich producentów i dystrybutorów paliw.

"Zmniejszenie limitu stanowić będzie ochronę polskiego rynku paliw oraz polskich firm transportowych przed napływem taniego paliwa sprowadzanego z państw trzecich - głównie Białorusi i Rosji oraz zwiększenie konkurencyjności na rynku transportu drogowego" - argumentuje resort finansów.

Projekt przewiduje, że zmiana wejdzie w życie 1 czerwca 2018 r.

"Szacuje się więc, że od planowanego dnia wejścia w życie projektowanej zmiany w 2018 r. właściciele przedsiębiorstw transportowych będą mieli do dyspozycji mniejszą ilość paliwa, co stanowi równowartość kwoty ok. 197,8 mln zł. Przewiduje się jednak poprawę sytuacji legalnie działających podmiotów prowadzących działalność w zakresie transportu międzynarodowego poprzez wyeliminowanie nieuczciwej konkurencji" - zastrzega MF.

Według fiskusa wprowadzenie proponowanego rozwiązania zwiększy dochody budżetu państwa i przyczyni się do ochrony interesów krajowych i unijnych producentów paliw. Zgodnie z Oceną Skutków Regulacji dodatkowe wpływy do budżetu przewidziane w ciągu 10 lat od wejścia w życie zmiany oszacowano na kwoty od 220-490 mln zł rocznie.

(mn)