Mieszkańcy 10 bloków w Lipnie w Kujawsko-Pomorskiem łączy ze szpitalem ciepłociąg. Niestety szpital jest zadłużony i kotłownia nie pracuje. Spółdzielnia bezowocnie rozmawia ze szpitalem, a 250 rodzin marznie w swoich mieszkaniach.

Nie ma innej możliwości, by ogrzać bloki, jak tylko z kotłowni szpitalnej – tłumaczą mieszkańcy Lipna. Na razie jest ciepło, ale przyjdą dni, kiedy będzie zimno - dodają.

Problem jest bardzo poważny – mówi prezes spółdzielni mieszkaniowej. Prowadzimy intensywne rozmowy z dyrektorem szpitala co najmniej od 10 dni. Do tej pory nic z nich nie wynika. Kolejne rozmowy jutro.