W nowym tygodniu rynki znów będą zależne od geopolityki. Niszczycielskie wiatry na początku tygodnia będą nadal wiały w Europie, w tym Polsce. W połowie tygodnia rusza proces w sprawie jednej z największych afer finansowych ostatnich lat.

Nowy tydzień ma się zacząć od kolejnego uderzenia wiatru, który jest uciążliwy również w krajach położonych na zachód od Polski. Znów szykują się straty.

Gwałtowny wiatr od kilku dni niszczy setki dachów, elewacji, balkonów i ogrodzeń. Rolnicy tracą stodoły, obory, foliowe tunele z uprawami. Leśnicy liczą powalone drzewa. Energetycy muszą naprawiać linie dostarczające prąd do setek tysięcy odbiorców. Straty są trudne do oszacowania, ale biorąc pod uwagę koszty napraw setek budynków, straty w lasach, opóźnienia w produkcji i transporcie, to na pewno liczyć je trzeba w dziesiątkach milionów złotych. 

Napięcie między Zachodem i Rosją wpłynie na rynki

Cały tydzień rynki będą podążały za rytmem doniesień dotyczących napięcia między Zachodem i Rosją. Trzeba się liczyć z gwałtownymi skokami notowań surowców oraz walut i akcji, szczególnie naszego regionu.

Tak jak zawsze, niepewność sprzyja cenie złota. Z kolei odzwierciedleniem nerwowych reakcji rynku są notowania ropy naftowej. Różnica między najwyższym i najniższym poziomem ceny w mijającym tygodniu sięga aż siedmiu procent i, nie znając planów Kremla, trudno prognozować co będzie dalej.

Czy środa będzie punktem zwrotnym?

Punktem zwrotnym może się okazać środowe spotkanie szefów dyplomacji USA i Rosji, chociaż Biały Dom zastrzegł, że do rozmowy dojdzie, o ile Rosja wcześniej nie zaatakuje Ukrainy.

Tego samego dnia w Warszawie zacząć się ma proces w sprawie tzw. afery GetBack. Śledztwo dotyczy prawie 80 osób, z których oskarżonych jest już 16. Wśród tych oskarżonych są: były prezes GetBack i byli prezesi Idea Banku, a wśród podejrzanych jest Leszek Czarnecki, założyciel banków Getin Noble i Idea.

Nowy tydzień przyniesie też m.in. nowe dane o inflacji w strefie euro i najpewniej okaże się, że ceny rosną szybciej. Węgierski Bank Centralny zapewne znów podniesie stopy procentowe. Spodziewajmy się też dalszej liberalizacji przepisów antycovidowych w kolejnych krajach, w których spada liczba zakażeń. 

Opracowanie: