Blisko dwie tony składników i specjalny kocioł sprowadzony z muzeum osobliwości z Rabki. To tylko niektóre z elementów koniecznych do bicia rekordu Guinessa w gotowaniu zupy. Rekord już od rana próbuje pobić Bogusław Mandla z Mysłowic.

Pan Bogusław chce ugotować 3,5 tysiąca litrów śląskiego żuru. Mysłowicki restaurator ma już na swoim koncie dwa inne kulinarne rekordy świata. Udało mu się zrobić największą na świecie śląską roladę, a także kosz z tysiąca maślanych róż. Jak gotuje się rekordową ilość żuru, sprawdzał nasz reporter Marcin Buczek:

foto Marcin Buczek RMF

17:30