Zakład Opieki Zdrowotnej w Kielcach jest bankrutem! Zadłużenie kilkunastu przychodni sięga 25 mln zł, 15 mln to dług wobec ZUS-u. To właśnie on zajął pieniądze ZOZ-u, w wyniku czego prawie 800 pielęgniarkom i lekarzom wstrzymano wypłatę pensji za grudzień. Siostry zawiązały komitet protestacyjny, służba zdrowia nie wyklucza strajku.

Przygotowywujemy się na najgorszą ewentualność czyli na ustalenie jakiejś przychodni, która będzie dyżurowała. Pozostałe przychodnie byłyby zamknięte - powiedziała Krystyna Sieradz, szefowa jednego ze związków w ZOZ-ie.

Część pensji za grudzień udało się wypłacić, ale dziś konto ZOZ-u jest puste. Nie ma pieniędzy na leki, środki czystości, nikt nie myśli o płaceniu jakichkolwiek rachunków.

Kielecki ZOZ stara się o umorzenie długów z pomocą ustawy ministra Kołodki, trudno mu będzie jednak spełnić jej warunki. Musi spłacić część długu do końca marca. To jest w granicach 8 mln zł. Wątpię, by znalazł te pieniądze - uważa Tadeusz Fatalski, szef kieleckiego ZUS-u.

Do 15 stycznia dyrektor ZOZu ma przedstawić program naprawczy, wtedy dowiemy się co dalej.

20:50