Nowy aneks do umowy ze Stalexportem na autostradę A4 Kraków - Katowice jest już gotowy. GDDKiA nie wyklucza, że firma może stracić koncesję na eksploatowanie tej trasy. Powstanie dokumentu, to efekt ujawnionych przez nas skandalicznych zapisów w tajnym aneksie pozwalających prywatnej firmie dyktować warunki między innymi w sprawie cen za przejazd tą trasą.

Dokładne zapisy nowego aneksu pozostaną tajemnicą, ale szef Generalnej Dyrekcji Dróg Lech Witecki powiedział mi, że ma on tak zmienić koncesję, by w równym stopniu traktowała ona i kierowców, i Stalexport. Obecnie dokument zdecydowanie faworyzuje prywatną firmę. Projekt aneksu został przygotowany i trafił już do Ministerstwa Infrastruktury.


Stalexport może stracić koncesję - mówi Lech Witecki, szef GDDKiA

Nie wiadomo jeszcze jak dużo czasu potrzebuje ministerstwo by zaakceptować projekt nowego aneksu, faktem jest, że konsultacje w tej sprawie między resortem, a dyrekcją prowadzone są dość intensywnie. Negocjacje, gdy już się zaczną, mogą potrwać wiele tygodni, a nawet miesięcy. Ale to nic w porównaniu do czasu, na jaki wydano Stalexportowi koncesję. Obecnie jej termin upływa w 2027 roku.

Dzisiejsze rewelacje szef GDDKiA przedstawił po specjalnej konferencji na której dyrekcja podsumowała miniony rok. Udało się ogłosić wszystkie zaplanowane przetargi na autostrady, niestety nie ma pewności, że cały plan autostrad, które mają być gotowe przed mistrzostwami Euro uda się zrealizować, ale i tak drogowcy jakoś nabrali przyspieszenia.
Mnie osobiście najbardziej cieszą informacje o remontach i zmianach oznakowania na drogach krajowych. Cieszy, bo także dzięki temu udało się zmniejszyć liczbę zabitych w wypadkach. Co widać na poniższym zdjęciu.