Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego uratowali 55-letniego myśliwego z Rabki, który był o krok od zamarznięcia. Przez przypadek przysypanego śniegiem, ale dającego jeszcze oznaki życia mężczyznę, odnalazł trenujący w Gorcach narciarz.

Przyczyn wypadków w górach jest kilka: brak przygotowania, przecenienie swoich możliwości i lekceważenie niebezpieczeństwa. Gorce, choć to nie Tatry, są teraz bardzo niebezpieczne. Głęboki śnieg utrudnia poruszanie się, a silny wiatr zaciera ślady i doprowadza do szybkiego wyziębienia organizmu. Myśliwy, którego dziś odnaleziono miał bardzo dużo szczęścia. Gdyby ratownicy dotarli do niego kilkadziesiąt minut później, to mogłoby być jego ostatnie polowanie. Teraz mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej w szpitalu.

Foto: Archiwum RMF

20:25