Kwiaty to poważna sprawa. Na tyle poważna, by Urząd Miasta w Gdańsku ogłosił przetarg na ich dostawę. Urzędnicy miejscy na kwiaty wydają rocznie około 30 tysięcy zł. Wręczają je między innymi honorowym obywatelom miasta, stulatkom lub podczas okolicznościowych imprez.

Czy jednak przetarg na dostawę kwiatów był potrzebny? Okazuje się, że tak, bo wymaga tego Ustawa o zamówieniach publicznych. Przetarg należy ogłaszać, gdy na zakup trzeba wydać więcej niż 3 tysiące euro. I w tym przypadku kwiaciarze muszą ze sobą rywalizować.

Jak twierdzi Grażyna Pilarczyk z zespołu prasowego urzędu, o zwycięstwie zadecyduje nie tylko cena: Oczekujemy, że kwiaty zawsze będą świeże, zawsze powinny być gustownie udekorowane. Jeżeli nie, to po prostu je odsyłamy.

Urząd wydaje na kwiaty rocznie około 30 tysięcy zł. Dużo, ale okazji, by je wręczyć też jest sporo. Np. wczoraj piękny bukiet otrzymała 100-letnia mieszkanka Gdańska. Publiczne pieniądze łatwo wydawać. Tylko czy rzeczywiście nie ma innych potrzeb?

Foto: Archiwum RMF

21:25