Ceny rosyjskiego gazu w przyszłym roku wzrosną - poinformował wiceprezes Gazpromu. Na internetowej stronie rosyjskiego monopolisty opublikowano wywiad z Andriejem Krugłowem. Przede wszystkim podsumowuje on miniony rok, stawia też jednak prognozy. W przyszłym roku spółka ma zarobić dziesiątki miliardów dolarów.

Wiceprezes tłumaczy, że w większości długoterminowych kontraktów spółki ceny gazu są powiązane z cenami ropy naftowej sprzed okresu od sześciu do dziewięciu miesięcy. Wiceprezes Gazpromu zwraca uwagę, że ten rok kończy się znaczącym wzrostem cen ropy, co oznacza, że już w połowie przyszłego roku mogą to odczuć zagraniczni odbiorcy.

Krugłow chwali się też rekordowym zyskiem Gazpromu. Podkreślał, że już w 2010 roku rosyjska firma miała największy czysty zysk wśród światowych spółek. Udało się to utrzymać i teraz - mówi. Mimo kryzysu spółka na koniec roku ma zarobić 40 miliardów dolarów. W zeszłym roku ten dochód wyniósł 32 miliardy - to wzrost o 30 procent. Wiceprezes twierdzi, że w roku 2012 sytuacja finansowa Gazpromu jeszcze się poprawi. Przy prognozowanym wzroście cen, spółka przewiduje też zwiększenie sprzedaży gazu.