Gazprom przyjął i wdraża plan zatłaczania gazu do europejskich magazynów - poinformował w piątek prezes rosyjskiego koncernu Aleksiej Miller. Zaznaczył, że Gazprom przekroczy w tym roku swoje zobowiązania dotyczące poziomu tranzytu gazu przez Ukrainę.

Gaz płynie różnymi trasami, w tym i przez terytorium Ukrainy - poinformował Miller w serwisie społecznościowym Telegram. Jak podkreślił prezes Gazpromu, tranzyt gazu przez Ukrainę przekroczy w tym roku kontraktowe zobowiązania rosyjskiego koncernu.

Kontrakt przesyłowy Gazpromu z Ukrainą opiewa na przesył 40 mld m sześc. rocznie. W przypadku przesyłu większego wolumenu, Gazprom musi dodatkowo zapłacić ukraińskiemu operatorowi. Gazprom ostatnio nie wykorzystywał przewidzianych kontraktem przepustowości w ukraińskim systemie tranzytowym.

Z danych europejskich operatorów magazynów wynika jednak, że na razie nie zanotowano znaczącego przepływu gazu do tych instalacji. Magazyny Gazpromu w Austrii i Niderlandach dalej są opróżniane. W Niemczech największy magazyn Rehden jest napełniany, ale tylko na 5 proc. pełnej mocy, a magazyn Katharina - na 20 proc. pełnej mocy zatłaczania.

Zachowanie Gazpromu, utrzymującego minimalne dostawy, do których jest zobowiązany kontraktowo, i wykorzystywanie do regulacji tych zobowiązań gazu z magazynów jest uważana za jeden z głównych czynników wzrostu cen gazu na europejskich rynkach. W piątek notowania kontraktów terminowych TTF nie zareagowały na deklarację Millera.

Pod koniec października prezydent Rosji Władimir Putin polecił Gazpromowi, by od 8 listopada, po napełnieniu rosyjskich magazynów, wysyłał więcej gazu do europejskich instalacji.