Dyplomatycznym wynikiem zakończył się piłkarski mecz dwóch skłóconych państw, zamieszkałych przez jeden naród. W Seulu Korea Południowa zremisowała z Koreą Północna 0:0. Był to pierwszy mecz obu drużyn od 10 lat. Oba kraje potraktowały go jako pierwszy krok w kierunku poprawy stosunków, a w perspektywie - zjednoczenia.

Akcentów pojednania było mnóstwo: zawodnicy obu drużyn weszli na boisko trzymając się za ręce, na trybunach 60. tys. osób machało niebiesko-białymi flagami, na których widniał zarys półwyspu koreańskiego, bez strefy rozjemczej oddzielającej obie Koree.

Ponieważ w Korei Południowej hymn północy jest zakazany, przed rozpoczęciem spotkania zaśpiewano po prostu ludową piosenkę.

Od początku lat 50. obie Koree są faktycznie w stanie wojny, a oddzielająca je strefa rozjemcza jest jednym z najsilniej ufortyfikowanych miejsc na świecie.

Foro: Archiwum RMF

16:40