Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, rosyjska stolica dogoniła, a nawet przegoniła Nowy Jork pod względem cen niektórych podstawowych produktów spożywczych. Po ponad trzech latach wojny w Ukrainie i międzynarodowych sankcji, Moskwa staje się miejscem, gdzie za mleko, ser czy pomidory trzeba zapłacić więcej niż w jednej z najdroższych metropolii świata.
Niezależny rosyjski serwis Możem Objasnit’ przeanalizował ceny żywności w sklepach sieci Auchan w Moskwie i porównał je z ofertą amerykańskiego giganta Walmart w Nowym Jorku. Do przeliczeń użyto oficjalnego kursu rosyjskiego banku centralnego z 10 kwietnia. Wyniki analizy mogą zaskakiwać: Moskwa okazała się droższa od Nowego Jorku m.in. w przypadku mleka, sera cheddar, filetów rybnych oraz pomidorów.
Za litr mleka moskwianie muszą zapłacić niemal 100 rubli, podczas gdy amerykańscy klienci kupują je - w przeliczeniu - za 83 ruble. Ser cheddar w Moskwie kosztuje 209 rubli za 200 gramów, a w Nowym Jorku - 193 ruble za większe opakowanie 226 gramów. Mrożony filet z pstrąga to koszt 980 rubli w Moskwie i 909 rubli w Walmarcie. Największy szok budzą jednak ceny pomidorów: 350 rubli za kilogram w Moskwie wobec 186 rubli w Nowym Jorku.
Niektóre produkty rzeczywiście są tańsze w Moskwie - m.in. jabłka Gala (160 rubli za kg wobec 233 rubli w Nowym Jorku), udka z kurczaka (270 rubli wobec 392 rubli za kg) oraz włoski makaron i ziemniaki.
Jednak, jak zauważa Moscow Times, mieszkańcy Nowego Jorku zarabiają średnio 4,3 razy więcej niż mieszkańcy Moskwy, co sprawia, że droższe produkty spożywcze są dla nich znacznie bardziej dostępne. W Rosji tymczasem wysokie ceny żywności coraz bardziej uderzają w domowe budżety.