Nie błąd człowieka ale wadliwy sprzęt był prawdopodobnie przyczyną ubiegłotygodniowej awarii w Bydgoskich Zakładach Chemicznych. Doszło tam do emisji obłoku niebezpiecznych gazów, w tym śmiertelnie trującego fosgenu. Do szpitala trafiło kilkanaście osób.

Specjalna komisja techniczna zakończyła już swoje dochodzenie w sprawie wycieku. Wynika z niego, że przyczyną emisji gazów było pęknięcie kompensatora, czyli rodzaju zaworu, który dozuje odpowiednią ilość chemikaliów potrzebnych w produkcji.

Komisja ustaliła, że zawór pękł, ponieważ wykonano go ze złych materiałów.

Niewykluczone, że przedsiębiorstwo będzie domagało się odszkodowania od producenta takiego bubla.

Foto: Archiwum RMF

10:00