Strażnicy miejscy w Łodzi muszą od dziś przed służbą przeliczać zawartość swoich portfeli. Potem będą zapisywać w notatniku, ile pieniędzy jest w portfelu i w jakich nominałach. Ma to pomóc w walce z korupcją.

W razie podejrzeń o przyjęcie łapówki, komendant lub policjanci mają prawo zrewidować strażnika, a znalezione pieniądze porównać z deklarowaną zawartością portfela.

Strażnik nie będzie także mógł zabierać na patrol prywatnego telefonu komórkowego, chyba że będzie on konieczny do łączności z bazą.

Foto: Archiwum RMF

10:00