Czarny Piątek już w czwartek. Wcześniej niż zazwyczaj otwarte zostaną największe amerykańskie sklepy, które rozpoczną oficjalnie dzień wielkich wyprzedaży.

Jedne sklepy zostaną otwarte wieczorem, inne o północy, a jeszcze inne tradycyjnie w piątek nad ranem. Obniżki sięgają 70 procent, dlatego nie brakuje szaleńców, którzy przed sklepami koczują od kilkunastu dni.

Namiot jest naprawdę duży, mamy koce, poduszki żeby było nam cieplej - mówi jeden z oczekujących na wyprzedaż. Inni w porozumieniu na przykład z sąsiadami na zmianę pełnią dyżur w kolejce po kilka godzin.

Dla wielu Amerykanów Czarny Piątek to jedyna szansa, żeby kupić wymarzoną rzecz, bo normalnie nie byłoby ich na nią stać. Dlatego są w stanie spędzić w kolejce wiele dni. Dla innych to dobra zabawa. Przechodzą przed sklep na kilka godzin przed jego otwarciem. Pierwszy raz weszłam w to w ubiegłym roku i było zabawnie. Ale to jest wyczerpujące, bo trzeba się wcześniej napracować z powodu Święta Dziękczynienia, ale zrobimy to w tym roku raz jeszcze. Staniemy w kolejce o 3 czy 4 rano - mówi młoda Amerykanka.

A już w poniedziałek Cyber Monday - dzień wyprzedaży w internecie. Nie trzeba stać w kolejce.