Największa góra Europy zastraszająco szybko traci swój lodowiec – Lodowe Morze za kilka lat może być już niedostępne dla turystów.

W 1988 roku, kiedy byłam tam po raz pierwszy, do lodowca miałam zaledwie trzy kroki. W roku 2000 trzeba było przejść 118 kroków. Dzisiaj - prawie 400 - tak relacjonuje swoją wyprawę dziennikarka  Bloomberga Helene Fouquet, która kolejny raz odwiedza Lodowe Morze. Miejsce, w którym była 27 lat temu wraz ze swoją rodziną, zmieniło się nie do poznania. Lodowiec, który kiedyś był na wyciągnięcie ręki, dziś jest dostępny po zejściu kilkunastu schodków w dół.

Dziennikarka zaznacza - dzisiejsi turyści nie przyjeżdżają oglądać lodowca, ale skutki zmian klimatycznych, jakie tam zaszły przez ostatnie kilkanaście lat.

Bloomberg/x-news