Czescy alpiniści nie muszą wyjeżdżać w wysokie góry, by szlifować swoje umiejętności. Wystarczy udać się do Liberca, gdzie funkcjonuje lodowa ściana wspinaczkowa. "Odkryliśmy tę ścianę pięć lat temu podczas mroźnej zimy. Zauważyliśmy, że jest tu naturalne źródło, które zamarza. Dowiedzieliśmy się, że to własność miasta. Została ona zaniedbana, było tu trochę śmieci. Założyliśmy stowarzyszenie obywatelskie i zaczęliśmy sprzątać. Spodobało nam się to, że na lodową ścianę można dojechać tramwajem" - powiedział organizator wspinaczek Vaclav Balsanek.

Czescy alpiniści nie muszą wyjeżdżać w wysokie góry, by szlifować swoje umiejętności. Wystarczy udać się do Liberca, gdzie funkcjonuje lodowa ściana wspinaczkowa. "Odkryliśmy tę ścianę pięć lat temu podczas mroźnej zimy. Zauważyliśmy, że jest tu naturalne źródło, które zamarza. Dowiedzieliśmy się, że to własność miasta. Została ona zaniedbana, było tu trochę śmieci. Założyliśmy stowarzyszenie obywatelskie i zaczęliśmy sprzątać. Spodobało nam się to, że na lodową ścianę można dojechać tramwajem" - powiedział organizator wspinaczek Vaclav Balsanek.
/

Opracowanie: