Wielu Polaków podczas burzy decyduje się na odłączenie sprzętu elektronicznego od prądu. Czy to rzeczywiście konieczne i czy samo wyjęcie wtyczki z gniazdka wystarczy, by uchronić telewizor przed uszkodzeniem?
Firma Sony opublikowała poradnik, w którym informuje, jak dbać o telewizor w trakcie burzy. Warto wiedzieć, że odłączanie elektroniki od prądu w czasie złej pogody to nie tylko efekt zabobonu. Wypadki w trakcie burzy są jak najbardziej możliwe. Jedną z możliwości jest bezpośrednie uderzenie, czyli sytuacja, kiedy w czasie burzy dochodzi do porażenia prądem lub uszkodzenia telewizora w efekcie uderzenia pioruna.
Inna możliwość to uderzenie pośrednie. Dochodzi do niego, gdy uderzenia błyskawic w sąsiedztwie powodują powstanie napięcia elektrycznego, które następnie może dotrzeć do telewizora przez gniazdko elektryczne lub na przykład przewód antenowy i zniszczyć sprzęt.
Eksperci Sony twierdzą, że aby prawidłowo zadbać o bezpieczeństwo sprzętu, nie wystarczy w czasie burzy odłączyć go od zasilania. Równie ważne jest odpięcie innych przewodów, takich jak HDMI, LAN czy przewód antenowy.
Warto jednak pamiętać, że sprzęt należy odłączyć jeszcze przed rozpoczęciem burzy. Gdy już słyszymy grzmoty i widzimy błyski, lepiej nie dotykać przewodów. Może to grozić porażeniem prądem.
Informacje o nadchodzących burzach możemy znaleźć oczywiście w klasycznych prognozach pogody. Portal gadzetomania.pl poleca też dedykowane aplikacje stworzone po to, by informować właśnie o możliwych wyładowaniach atmosferycznych. Dostępne są zarówno darmowe, jak i płatne opcje.


