Delfiny pływające w okolicach północnego Mozambiku mają nowego towarzysza wodnych zabaw. Czarna labradorka o imieniu Kira w towarzystwie mieszkańców oceanu czuje się - no właśnie - jak ryba w wodzie.
Kira, która jest jeszcze bardzo młodą sunią, nie tylko zyskała akceptację delfinów. Ba, zwierzęta się zaprzyjaźniły! Gdy pies zauważy wystającą z wody płetwę, natychmiast biegnie bawić się z delfinami. Z całą pewnością można powiedzieć, że dzielnie dotrzymuje im tempa. Szczeniakowi wcale nie przeszkadza to, że nie ma płetw. Niestraszne mu efektowne skoki do wody, a nawet nurkowanie. Słowem - wszelkiej maści figle.
Labradorka nie pływa jednak bez żadnego zabezpieczenia. Nawet tak dzielny pies, jak Kira, musi czasem założyć kamizelkę ratunkową. Zwłaszcza, gdy wypływa w morze wraz z nurkami i turystami z Somente Aqua Center w Ponta do Ouro. Paradując w kapoku, suczka sprawia wrażenie pewnej siebie i ze zdziwieniem spogląda na wszystkich, którzy nie dowierzają jej wyczynom. Na wodzie czuje się jak u siebie. Nic dziwnego - łódka, którą płynie, została nazwana jej imieniem.
Daily Mail
