W Boże Narodzenie do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Chorzowie trafił maleńki szczeniaczek. Ktoś wyrzucił go w reklamówce pod śmietnik w Dąbrowie Górniczej.
Piesek ma kilka dni. Mieszka w specjalnym inkubatorze, gdzie ma m.in. zapewnioną odpowiednią temperaturę i wilgotność powietrza.
Maluszek jest karmiony i masowany przez pracowników schroniska co dwie godziny. Psiak ma ogromny apetyt, jest ruchliwy, chce żyć - czytamy na profilu schroniska na Facebooku.
Pracownicy schroniska mają nadzieję, że kiedy maluch otworzy oczka i podrośnie, znajdzie kochający dom.
źródło Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie/Facebook
(j.)