Przez pięć miesięcy w roku właściciele kotów muszą zadbać o to, aby domowi łowcy nie grasowali po okolicy. Władze niemieckiego miasteczka Walldorf-Süd wprowadzają ten zakaz w związku z tym, że koty stanowią śmiertelne zagrożenie dla bardzo rzadkiego gatunku skowronków.

Niemieckie miasteczko Walldorf-Süd wprowadziło przepisy wymagające, aby od początku kwietnia do końca sierpnia koty trzymane były w domach. Długa kocia godzina policyjna usankcjonowana jest karą. Za złamanie zakazu właścicielowi kota grozi co najmniej 500 euro grzywny. Kara maksymalna może wynieść nawet 50 tys. euro.

Walldorf-Süd to położone niedaleko Heidelbergu miasto w powiecie Rhein-Neckar-Kreis (Badenia-Wirtembergia). Liczące niemal 15 tys. mieszkańców miasto żyje problemem ginącego gatunku ptaków. Jak się doliczono, w Walldorf-Süd pozostały już tylko trzy pary lęgowe skowronka czubatego. Ten ptak trafił na czoło "Czerwoniej listy" gatunków zagrożonych wyginięciem w Niemczech.

Wprowadzenie pięciomiesięcznej kwarantanny dla kotów w Walldorf-Süd jest właśnie podyktowane troską mieszkańców o uratowanie skowronka czubatego, którego przepiękny śpiew stał się dźwiękiem już tak rzadko słyszanym. Koci łowcy grasujący samopas po okolicy stanowią dla niemal wymarłego gatunku największe zagrożenie.

Po raz pierwszy miasto w Badenii-Wirtembergii wprowadziło pięciomiesięczną godzinę policyjną już w zeszłym roku. Zakaz ma być powtarzany do 2025 r. - wtedy władze miasta chcą sprawdzić, czy pomogło to ochronić skowronki czubate.

Posłuchaj śpiewu skowronka czubatego: