Po niekonwencjonalne środki postanowiła sięgnąć duńska policja, bezradna wobec rosnącej lawinowo liczby włamań. Odtąd każdy złapany włamywacz nie tylko będzie musiał odbyć karę, ale zostanie też poproszony o wypełnienie anonimowego kwestionariusza na temat swojej "pracy".

Włamywacze przyłapani na gorącym uczynku będą proszeni o wypełnienie kwestionariusza, z zapewnieniem pełnej anonimowości - powiedział Finn Bernth Andersen, rzecznik policji duńskiego regionu Zelandia. Tam w ciągu ostatniego roku na niektórych obszarach nastąpił 60-procentowy wzrost liczby włamań.

Pytania zawarte w formularzu będą dotyczyły motywów, które skłoniły respondenta do uprawiania tego procederu. Włamywacz będzie też musiał "wyspowiadać się" z rodzaju miejsc wybieranych do włamań oraz sposobów "upłynniania" zdobytych w ten sposób dóbr.

Nie wiadomo, czy innowacyjna metoda okaże się skuteczna, ale "zrobimy wszystko, by włamań było mniej" - powiedział Andersen. Pilotażowy program ma potrwać kilka miesięcy.