W Neapolu ogłoszono alarm dla choinek. Prawdziwe, obwieszone bombkami i lampkami drzewka, ustawiane przy wejściu do kamienic i na klatkach schodowych są wykradane. Złodzieje wynoszą nawet największe okazy.

Mieszkańcy i dozorcy ogłosili mobilizację w obronie osiedlowych i domowych choinek.  

Drzewka, ubierane zgodnie z włoską tradycją na dwa tygodnie przed Świętami, przykuwa się w wielu miejscach w Neapolu łańcuchami i masywnymi kłódkami.

Lokalne media podkreślają, że nawet wysokie choinki nie są bezpieczne. Przypomina się wyczyn złodziei z minionego roku, gdy ukradli oni kilkumetrowy świerk z tak znanego miejsca i zarazem symbolu miasta, jak historyczna galeria handlowa Umberto.

Sprawcami wielu takich kradzieży, informuje policja, są nieletni. Niektórzy w ten sposób gromadzą drewno na opał, potrzebny do ognisk rozpalanych w mieście pod Wezuwiuszem podczas hucznie obchodzonej tam uroczystości świętego Antoniego 17 stycznia.  

(mpw)