150 lat temu urodził się James Naismith, człowiek, który znalazł sportowe zastosowanie dla... wiklinowego kosza. I nie był to kosz na śmieci, ale do zbioru brzoskwiń. Tym samym Naismith wynalazł koszykówkę, w którą gra się już na świecie od 120 lat.

"Ojciec basketu" w Kanadzie, ale koszykówkę wymyślił w amerykańskiej szkole w Springfield, gdzie uczył wf-u. W grudniu 1891 roku przybił do ścian sali szkolnej, dwa kosze po brzoskwiniach, do których jego pupile mieli wrzucać piłkę. Kilka dni potem, przed świętami Bożego Narodzenia, opracował 13 podstawowych przepisów nowej gry. Wywiesił je na szkolnej tablicy ogłoszeń.

Ponieważ w tym czasie jego klasa liczyła 18 uczniów, w "prakoszykówkę" grano w 9-osobowych składach. Pierwszy mecz jego uczniów zakończył się wynikiem 1:0!, a pierwszym "snajperem" okazał się William R. Chase, który zdołał umieścić piłkę w koszu. Z czasem trzeba było zainstalować tablice za koszami, bo widzowie zgromadzeni na balkonach, pomagali lub przeszkadzali w tym, by piłka znalazła się w koszu.

Uczniowie polubili grę "w kosza". Wieść o niej rozeszła się po świecie za pośrednictwem członków YMCA i wkrótce koszykarska gorączka ogarnęła szkoły i uniwersytety. Ostatnią rzeczą, jaką trzeba było zrobić to wymyślić jej nazwę. Niektórzy uczniowie proponowali "Naismith-ball", ale profesor zadecydował skromnie, by gra nazywała się po prostu basketball i tak zostało.

Koszykówka jest dziś jednym z najbardziej popularnych sportów zespołowych. Gra się w nią na podwórkach, betonowych lub asfaltowych placykach, w parkach i w salach szkolnych. Na wolnym powietrzu i w dusznych halach lub klimatyzowanych stadionach pod dachem. Grają ludzie różnego wieku i sprawności, nawet inwalidzi na wózkach. Profesjonaliści, a przynajmniej najlepsi z nich, zarabiają na niej krocie.

James Naismith poza wynalazkiem życia - koszykówką, zaprojektował także hełm ochronny dla narodowej gry Amerykanów, footballu. Zmarł 28 listopada 1939 roku w Lawrence. W 20. rocznicę jego śmierci stworzono The Naismith Memorial Basketball Hall of Fame, w kolebce koszykówki w Springfield.