W piątek mamy poznać skład nowego rządu. Ewa Kopacz zapewnia, że wszystko jest już gotowe, czeka tylko na rozmowę z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Nam na razie zostają spekulacje. Tym bardziej, że na giełdzie nazwisk roszady trwają. W środę pojawiła się informacja, że typowany na następcę Radosława Sikorskiego Jacek Rostowski nie jest zainteresowany szefowaniem MSZ.

Według naszych informacji nie zmieni się aż 11 z 18 ministrów, od trójki ludowców począwszy przez finanse, edukację, środowisko, zdrowie, naukę czy kulturę. Najbardziej prawdopodobna i powtarzana od kilku dni zmiana w rządzie dotyczy fotela ministra dyplomacji. Wszystko wskazuje na to, że Radosław Sikorski zostanie marszałkiem Sejmu.

Jeszcze do wczoraj najpoważniejszym kandydatem na miejsce szefa MZS był Jacek Rostowski. Dziś jednak media społecznościowe obiegła informacja, że fotel znów jest pusty. Nie dziwi więc, że karuzela z nazwiskami ruszyła od nowa. Wymienia się więc między innymi ambasadora w USA Ryszarda Schnepfa i jego poprzednika Jerzego Koźmińskiego oraz europosła Pawła Zalewskiego.

Przyjęcie przez Sikorskiego funkcji marszałka Sejmu może oznaczać, że do rządu wejdzie najprawdopodobniej wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk. Miałby zostać ministrem sprawiedliwości. Wprawdzie w rozmowie z naszym dziennikarzem Mariuszem Piekarskim sugerował, że celuje w fotel marszałka, to jednak powrotu do rządu nie wyklucza. Co stanie się więc z obecnym ministrem sprawiedliwości?

Marek Biernacki miałby przejść do resortu spraw wewnętrznych. Problem w tym, że teką w MSW nie jest zainteresowany. Tak przynajmniej wynika z informacji naszych dziennikarzy.

Z rządu - to właściwie już przesądzone - odejdzie obecny szef resortu spraw wewnętrznych - Bartłomiej Sienkiewicz. Jego miejsce według ostatnich doniesień miałby zająć Jacek Cichocki, dotychczasowy szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zwolnioną przez niego posadę miałby z kolei objąć Paweł Graś. Wczoraj pojawiła się natomiast informacja, że Ewa Kopacz nie opuści w "potrzebie" Bartłomieja Sienkiewicza i zostanie on szefem doradców nowej pani premier.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu można było usłyszeć, że stanowisko straci minister zdrowia. Jako zastępcę Bartosza Arłukowicza wymieniano Sławomira Neumanna, Beatę Małecką-Liberę, Elżbietę Radziszewską czy prof. Bolesława Samolińskiego. Teraz jednak nasi informatorzy zgodnie twierdzą, że minister zdrowia tekę zachowa. Ma dokończyć wprowadzanie tzw. pakietu kolejowego.

Bez zmian w resorcie obrony narodowej. Tomasz Siemoniak zostaje. Czeka go jednak awans. Ewa Kopacz chce, by minister został wicepremierem.

Oczywiście spekuluje się, kto mógłby zastąpić Elżbietę Bieńkowską. Tutaj pojawia się kandydatura Rafała Trzaskowskiego, obecnego ministra administracji i cyfryzacji. Ale - po wczorajszej deklaracji prezydenta Katowic, że nie wystartuje w wyborach samorządowych - coraz poważniej rozważa się sytuację, że to właśnie Piotr Uszok obejmie tekę superresortu. Niewykluczone, że do rządu wejdzie dotychczasowy zastępca Elżbiety Bieńkowskiej - Adam Zdziebło.

Bez względu na to, czy Rafał Trzaskowski odejdzie do ministerstwa infrastruktury i rozwoju lub pojawi się w resorcie spraw zagranicznych - jako wiceminister (taki scenariusz był brany pod uwagę, jednak z zastrzeżeniem, że ministerstwem pokieruje Jacek Rostowski) - to zwolni się stołek w MAC. Tutaj jako jego następcę wymieniano Małgorzatę Kidawę-Błońską, która to już wiadomo - nie będzie rzecznikiem rządu. Teraz jednak głośno mówi się, że szefowaniem resortem administracji i cyfryzacji zajmie się Andrzej Halicki.

Rzecznikiem rządu, według naszych informacji, ma zostać obecna asystentka marszałek Sejmu Iwona Sulik.

Jak więc według spekulacji może wyglądać rząd? Oto nasze redakcyjne typy. Sprawdźcie klikając na naszą grafikę. Podświetlone na niebiesko zdjęcia, to osoby, które znikną, lub zmienią miejsce. Kto ich zastąpi?

Chcemy także poznać Wasze typy. Zwłaszcza w resortach, gdzie na nowego ministra wymienia się kilka osób. Zagłosujcie w naszych sondach. A swoje typy wpiszcie w komentarzach. Spośród najczęściej pojawiających się nazwisk stworzymy własny gabinet cieni. Zapraszamy!