​Chojnice były w sobotę Twoim Miastem w Faktach RMF FM. Miasto znane jest chociażby z przepięknego, zrewitalizowanego rynku. Od XIV wieku jego symbolem jest tur. Zobaczyć można go nie tylko w herbie Chojnic.

Dziś Chojnice to 40-tysięczne powiatowe miasto leżące w południowo-zachodniej części województwa pomorskiego, przy granicy Kaszub. Liczy sobie już przeszło 740 lat historii - jeśli za jej początek uznać pierwszą wzmiankę o Chojnicach. Nazwa pojawiła się w 1275 roku w dokumentach wystawionych przez księcia Mściwoja II. W trakcie badań archeologicznych w mieście odkryto jednak starsze warstwy kulturowe. O Chojnicach sam Jan Długosz pisać miał, że są "kluczem i bramą Pomorza". Atutem miasta jest także położenie w pobliżu Parku Narodowego "Bory Tucholskie".

Ewidentną wizytówką miasta jest rynek. To serce starówki, do którego dotrzeć można wąskimi uliczkami. Okalają ją pozostałości kamiennych murów, po drodze minąć można także średniowieczne baszty. Naszych czasów dotrwały trzy takie budowle. Sam rynek to dość spory, otwarty plac. Uwagę przyciąga charakterystyczna fontanna, a na niej trzy górujące nad placem kobiety. Tuż obok ponad stuletni, neogotycki budynek ratusza. Do dziś to siedziba władz miasta. Budynek zresztą przepełniony jest różnymi, symbolicznymi zdobieniami. Pochodzą już z czasów powojennych. Wśród nich chociażby sowy, siedząca na balustradzie balkonu. Symbolizować mają mądrość Chojniczan. Płaskorzeźba przedstawiająca pszczoły to odniesienie do pracowitości. Jest herb Polski oraz herb Pomorza. Jest także oczywiście symbol miasta - głowa Tura. Według jednego z podań, głowa tura umieszczona miała być na tarczy Swarożyca - słowiańskiego bóstwa. Jego posąg miał znajdować się w grodzie, na bazie którego powstało później miasto. Tarcza zaś miała wisieć na jednej z grodzkich bram, później zaś trafiła do herbu miasta.

Na Tura natknąć można się - dosłownie - także w innym miejscu, nieopodal rynku. Chodzi o chodnik przed tak zwaną Bramą Człuchowską - jedną z zabytkowych baszt. Kilka lat temu ustawiono tam rzeźbę, instalację artystyczną przedstawiającą tura. Co ciekawe... wykonana została ze zużytych części samochodowych i fragmentów zezłomowanych aut. Jedynie rogi Tura nie pochodzą z recyklingu. Autorem dzieła jest pan Jarosław Urbański, rzeźbiarz pochodzący z Chojnic. Jego Tur szybko stał się jednym z symboli miasta i bohaterem wielu pamiątkowych zdjęć z Chojnic.

Miejscem, które tętni życiem jest także stadion lokalnego klubu sportowego, znanego choćby ze swojej sekcji piłkarskiej. Chojniczanka Chojnice często podawana jest za wzór współpracy między lokalnymi władzami a klubem. Co ciekawe w tym sezonie zespół wciąż ma szansę wywalczenia awansu do najwyższej fazy rozgrywek, choć wciąż ma sporo kibiców, którzy pamiętają jeszcze niedawno występy w lidze okręgowej. Klubem zarządzają rodowici mieszkańcy miasta. Nie firmują go duże firmy - liczyć może natomiast na wsparcie około 130 mniejszych sponsorów. 

(ph)