"Ten parlament dotrwa do końca kadencji, jestem o tym przekonany" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM senator Grzegorz Schetyna, twierdząc, że "karpie nie powinny głosować" za wcześniejszą Wigilią. W ten sposób odniósł się do sytuacji rządowych koalicjantów KO.

Będzie komasacja ministerstw. Będą większe ministerstwa. Niektóre ministerstwa znikną. Ministerstw będzie mniej, ale to nie będzie radykalna zmiana - ogłosił Schetyna, dodając, że premierem pozostanie Donald Tusk. Tak senator skomentował sprawę rekonstrukcji rządu, ogłaszanej od miesięcy.

Senator tłumaczył, że obecna konstrukcja rządu wynika z systemu, który ustanowiło jeszcze Prawo i Sprawiedliwość. PiS rozbuchał rząd, a my mówimy o komasacji ministerstw - stwierdził.

Polityk uważa, że koalicjanci dogadają się, pomimo różnic.

Ufam marszałkowi Hołowni. Wierzę, że wyciągnie wnioski z tego, co stało się kilka tygodni temu i zacznie prowadzić politykę w sposób bardziej koalicyjny - ocenia Schetyna. Jego zdaniem dla obecnego rządu nie ma alternatywy.

Koalicja przetrwa. Nie ma alternatywy. Rząd techniczny, to rząd mniejszościowy. To poważne zagrożenie dla całej procedury funkcjonowania koalicji demokratycznej. To oznacza przyspieszone wybory - dodaje.

Odpowiadając na pytanie Tomasza Terlikowskiego, dodał: Karpie nie powinny głosować za przyspieszoną Wigilią - stwierdził Schetyna, odnosząc się do nie najlepszych sondażowych notowań koalicjantów rządowych KO.

Jego zdaniem każda próba wejścia w sojusz z PiS, skończy się dla innych partii tragicznie. To pocałunek śmierci - mówił senator.

Z drugiej strony, Schetyna przyznał, że o ile ceni Michała Kamińskiego (PSL) jako obserwatora sceny politycznej, o tyle w ostatnim czasie "dystansuje się od jego aktywności". KO domaga się odwołania Kamińskiego z funkcji wicemarszałka Senatu, ale ludowcy odrzucają taką możliwość.

Senator nie ma jednak wątpliwości: Ta kadencja będzie bardzo trudna, coraz trudniejsza w drugiej części.

Rząd uzna wyniki wyborów prezydenckich?

Grzegorz Schetyna kategorycznie zaprzeczył plotkom o tym, że koalicja rządząca spróbuje sabotować zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta RP.

Myślę, że Donald Tusk spotka się z Karolem Nawrockim na zaprzysiężeniu 6 sierpnia - informuje Schetyna, dodając, że liczy na współpracę między kancelarią głowy państwa i szefem rządu.

Schetyna odniósł się także do kontrowersji związanych z nominacjami wojskowymi. 

Słyszałem wypowiedź premiera Kosiniaka-Kamysza, który mówił o pułkowniku Bieńku w samych superlatywach, o jego doświadczeniu i karierze wojskowej. To nie jest nigdy łatwe - i to mówię zupełnie wprost i bardzo poważnie - ludzie ze znanymi nazwiskami, czyli tacy, którzy mają rodziny i mają nazwiska publiczne, funkcjonują w obiegu publicznym, to zawsze jest im trudniej, więc każda taka nominacja, jak w tym przypadku, musi być merytorycznie uzasadniona - powiedział gość Porannej rozmowy w RMF FM.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video

Poranna rozmowa w RMF FM. Zadaj pytanie!

Słuchacze RMF FM i Radia RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.

Opracowanie: