"Nie patrzę na sondaże, mam je w poważaniu, sondaże nie są wyrocznią. Pokazują, że ludzie zdecydują w ostatnim momencie. Sondaże w Polsce nie decydują na szczęście o wyniku wyborów" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, poproszony o komentarz do najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM. Zapytany o aferę ze spotami emitowanymi przez Akcję Demokrację, które promowały Rafała Trzaskowskiego, odpowiedział: "Do końca dnia Rafał Trzaskowski ma czas, aby wytłumaczyć się z afery z kampanią".
Z najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM wynika, że 18 maja najwięcej głosów zdobędzie reprezentant Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Poparcie dla niego spadło jednak poniżej 30 proc.
Jeśli chodzi o pozostałych kandydatów, to okazuje się, że różnice między Szymonem Hołownią, Magdaleną Biejat, Adrianem Zandbergiem i Grzegorzem Braunem są minimalne.
Co z tego wynika dla sceny politycznej? Jak to skomentował gość Porannej rozmowy w RMF FM, Szymon Hołownia?
Nie patrzę na sondaże, mam je w poważaniu, sondaże nie są wyrocznią, pokazują, że ludzie zdecydują w ostatnim momencie. Sondaże w Polsce nie decydują na szczęście o wyniku wyborów, jeżeli frekwencja wyniesie trochę ponad 60 proc., to oznacza, że 8 milionów z nas do wyborów nie pójdzie - tłumaczył kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta.