"To na pewno jest przygotowanie jakiegoś ataku, który nastąpi" - tak o zarzutach dotyczących wspierania kampanii Rafała Trzaskowskiego przez zagraniczną organizację mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Grzegorz Schetyna. "Trzaskowski jest w drugiej turze. Wiadomo, że będzie w niej Nawrocki. Uważam, że to jest przygotowanie przez tych, którzy źle życzą Trzaskowskiemu. Nie zdziwi mnie żaden atak" - podkreślał senator Koalicji Obywatelskiej.

Wirtualna Polska podała dziś, że za nielegalnymi reklamami politycznymi dotyczącymi wyborów prezydenckich w Polsce, o zablokowaniu których informował NASK, stoi austriacka firma Estratos. W jej władzach jest były szef węgierskich służb specjalnych. W sprawie pojawia się też fundacja Akcja Demokracja, która miała polecić firmie Estratos osoby chętne do udziału w spotach. 

Publikowane w internecie reklamy promowały Rafała Trzaskowskiego i atakowały jego konkurentów. Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich siedmiu dni miały wydać na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy.

"Polacy nie dadzą się zmanipulować"

O sprawę reklam pozytywnie przedstawiających kandydata KO na prezydenta był pytany w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Grzegorz SchetynaJest czwartek, kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą. Tak się robi, że w tych ostatnich godzinach wrzuca się coś do sieci - sugerował. 

Dzisiaj Trzaskowski ma spotkanie w Goleniowie, w Szczecinie, jutro ostatni dzień. Nikt nie ma głowy, żeby odpowiadać i prostować te kłamstwa. Ale jestem dobrej myśli. Uważam, że Polacy nie dadzą się zmanipulować - podkreślał Schetyna. Nie odniósł się jednak do meritum sprawy. Wyraził jednocześnie nadzieję, że Rafał Trzaskowski i jego sztab przed drugą turą wyborów będą mieli czas na to, by wyjaśnić wszystkie wątpliwości. 

Uważam, że musimy być gotowi na bardzo brudną kampanię i brudne ataki. Trzeba też mieć twardą skórę - mówił gość Marka Tejchmana. 

Mentzen wyprzedzi Hołownię w pierwszej turze?

Grzegorz Schetyna pytany o swoje przewidywania co do wyników poszczególnych kandydatów w pierwszej turze wyborów prezydenckich ocenił, że trzecie miejsce zajmie Sławomir Mentzen. Jego zdaniem reprezentant Konfederacji uzyska wynik przekraczający delikatnie 10 proc. 

Według Schetyny poparcie niższe od Mentzena uzyska w pierwszej turze wyborów marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia. 

Co z rekonstrukcją rządu?

W rozmowie pojawił się też temat zapowiadanej przez Donalda Tuska rekonstrukcji rządu. Schetyna nie chciał zdradzić, czy zostanie ministrem. Unikał też odpowiedzi na pytanie, którzy ministrowie powinni stracić swoje stanowiska. 

Najpierw 6 sierpnia będę jako przedstawiciel Zgromadzenia Narodowego przyjmował przysięgę od prezydenta Trzaskowskiego. To uruchomi następne etapy - stwierdził wymijająco. Przyznał też, że nie jest w stanie wyobrazić sobie scenariusza, w którym legalność wyborów prezydenckich byłaby podważana przez część sędziów Sądu Najwyższego. 

Opracowanie: