Piłkarze Bayernu Monachium szykują się w Moskwie do meczu Ligi Mistrzów z CSKA. Noc nie upłynęła im jednak spokojnie. Na kilkadziesiąt minut wszyscy musieli opuścić hotelowe pokoje z powodu alarmu pożarowego.

Ewakuację hotelu zarządzono po 23 czasu miejscowego. Piłkarze i sztab trenerski musieli opuścić pokoje i dwie godziny spędzili w położonej niedaleko restauracji. Sytuacja w hotelu okazała się jednak niegroźna i została szybko opanowana, a sami zawodnicy podeszli do niecodziennego zdarzenia dość spokojnie. Najlepiej dowodzą tego zdjęcia opatulonych w koce piłkarzy i trenera Pepa Guardioli.

Z pewnością dziś piłkarze Bayernu będą mogli pospać nieco dłużej. Pojedynek z CSKA Moskwa zostanie rozegrany jutro. W pierwszej kolejce Champions League mistrzowie Niemiec pokonali u siebie Manchester City 1:0.