Z potężnej biblioteczki Aleksandra Gudzowatego wypłynęła kolejna nowelka...

Oleksy przychodzi do Gudzowatego część druga...

Pytanie czy ostatnia. Moim zdaniem NIE. Na razie powstała nam kolejna opowiastka o tym jak zły Józek poszedł do dobrego Olka i powiedział mu, że musi kłamać.

Nie chcę wnikać w to, jak ktoś próbował obalić rząd Leszka Millera, nie obchodzi mnie to, kto w którym momencie podłożył komuś świnię. Znamy tylko wyrywkowe fakty w tej sprawie. Mnie interesuje bardziej to, czego się nie dowiemy zajmując się sprawą rzuconą mediom na pożarcie.

Co tym razem udało się schować? To zawsze i bezwzględnie wypływa na powierzchnię. Potrzebny jest czas. Stanę z boku, popatrzę, posłucham i poczekam...