Chińskie klocki i tarcze hamulcowe zalewają Polskę. Większość z nich, jak mówią fachowcy, nie ma odpowiednich certyfikatów i homologacji. Mimo to trafiają do hurtowni, sklepów, czy na giełdy samochodowe. Dlaczego?

Bo rynek części samochodowych ostatni raz był sprawdzany przez Państwową Inspekcję Handlową 2 lata temu. Kolejną kontrolę zaplanowano na ostatni kwartał tego roku. Polscy producenci skarżą się na nieuczciwą konkurencję a mechanicy ostrzegają.