Już w piątek po zimowej przerwie wraca piłkarska Ekstraklasa. Liderem rozgrywek i to ze sporą przewagą jest Raków Częstochowa. "To drużyna budowana w naturalny, mądry sposób, ale mamy przed sobą całą rundę. Jednak Raków praktycznie nie notuje wpadek. To najsilniejsza mentalnie drużyna ligi"- uważa były reprezentant Polski a dziś ekspert telewizji Canal Plus Michał Żewłakow. W rozmowie z RMF FM ocenił szanse innych drużyn na zagrożenie Rakowowi i przyznał, kto jego zdaniem jest głównym kandydatem do spadku.

W ciągu czterech miesięcy ligowe kluby rozegrają 13 kolejek Ekstraklasy. Raków Częstochowa jest jak na razie w najlepszej sytuacji. Drużyna Marka Papszuna ma w tabeli 9 punktów przewagi nad Legią. Zdaniem Michała Żewłakowa, jeśli Raków dobrze rozpocznie drugą część sezonu, to kwestia mistrzostwa może zostać szybko zamknięta.

Jeśli Raków przejdzie jak burza przez pięć pierwszych kolejek, to mam wrażenie, że już nikt tej drużynie zatrzyma. Oczywiście punkty Rakowowi mogą zabrać po drodze Legia, Widzew, Wisła Płock, Pogoń czy Lech, który na pewno będzie walczył o swoje. Natomiast jeśli po pięciu kolejkach różnica w tabeli się utrzyma, to Raków będzie nie do dogonienia - przewiduje były reprezentant Polski.

Na pewno ciekawe też jak piłkarska wiosna wpłynie na Legię Warszawa i Lecha Poznań. Legia nie grała w pierwszej części sezonu zbyt dobrze, ale punktowała i jest wiceliderem. Lech miał duże problemy ze zdobywaniem bramek i na razie ma sporą stratę do czołowych lokat.

Sam jestem ciekawy, co pokaże Lech. Końcówka rundy jesiennej pozwoliła uratować sytuację, ale ciężko było Lechowi połączyć grę w lidze z europejskimi pucharami. Ostrzę sobie zęby, bo będą na pierwszym meczu poznaniaków ze Stalą Mielec. Zobaczymy, czy drużyna Lecha to prawdziwy wojownik. W Legii pokutują słabe ostatnie sezony. Myślę, że jesienią klub sportową się obronił. Często mówi się, że najpierw trzeba nauczyć się wygrywać, a później dokłada się do tego styl i tak to wyglądało w Legii - uważa Żewłakow.

Ciekawie powinna przebiegać walka o utrzymanie. Tak naprawdę osiem zespołów musi obawiać się obecnie o ligowy byt. Dobre wejście w drugą cześć sezonu albo seria porażek w lutym mogą jednak drastycznie zmienić sytuację, bo różnice w tabeli są niewielkie. Na razie ostatnie miejsce zajmuje Miedź Legnica, ale zdaniem Żewłakowa nie jest to główny kandydat do spadku.

Jedno trzeba powiedzieć. Miedź musi grać zdecydowanie lepiej w obronie. W ofensywie potrafią stwarzać okazje, ale tracą za dużo goli. Warto zwrócić uwagę na dwa wzmocnienia. Niewulis z Rakowa i Drygas z Pogoni. To znak, że w klubie robią wszystko, by Miedź mogła walczyć o utrzymanie. Trener Mokry to szkoleniowiec, który chyba zauważył co nie funkcjonuje w zespole i co trzeba poprawić. Wygrali dwa mecze przed zimową przerwą, co dało im trochę nadziei. Jeśli dobrze wejdą teraz w drugą część sezonu, to sądzę, że mogą się utrzymać - przewiduje ekspert Canal Plus. 

Plan gier 18. kolejki Ekstraklasy:

27 stycznia, piątek

Miedź Legnica - Radomiak Radom            (godz. 18.00)

Stal Mielec - Lech Poznań                 (20.30)

28 stycznia, sobota

Warta Poznań - Raków Częstochowa          (15.00)

Widzew Łódź - Pogoń Szczecin              (17.30)

Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin            (20.00)

29 stycznia, niedziela

Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok     (12.30) 

Legia Warszawa - Korona Kielce            (15.00)

Lechia Gdańsk - Wisła Płock               (17.30)

30 stycznia, poniedziałek

Cracovia - Górnik Zabrze                  (19.00)