Leo Messi w furii po meczu MLS. "Chcesz, żebym cię wyrzucił?!"

Ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki nie ukrywał swojej frustracji i natychmiast po zakończeniu spotkania ruszył w stronę sędziego Dickersona, który ukarał Messiego żółtą kartką.

To jednak nie uspokoiło rozjuszonego Argentyńczyka. Messi wrócił do arbitra, kontynuując swoje pretensje. W pewnym momencie sędzia Dickerson zagroził mu nawet czerwoną kartką, mówiąc: "Chcesz, żebym cię wyrzucił?! Odejdź!".

Sytuacja stała się na tyle napięta, że do akcji musiał wkroczyć sztab szkoleniowy San Jose Earthquakes. Trener gospodarzy, Bruce Arena, osobiście interweniował, aby odciągnąć Messiego od sędziego i zapobiec jego ewentualnemu wykluczeniu z boiska.

Na konferencji prasowej po meczu, trener Arena przyznał, że rozumiał frustrację Messiego. Jak wiadomo, istnieje uniwersalny język, gdy mówi się o sędziach. On po prostu nie był zadowolony - powiedział szkoleniowiec San Jose Earthquakes.

Arena dodał, że jego interwencja miała na celu ochronę Messiego przed czerwoną kartką. Naprawdę chciałem się upewnić, że nie dostanie czerwonej kartki, dlatego po prostu starałem się go odsunąć. Ponieważ gdyby dostał czerwoną kartkę pod koniec meczu, byłoby to śmieszne. Więc chciałem się upewnić, że go stamtąd zabierzemy i będzie gotowy do gry w następnym meczu dla Miami - dodał.

Trener Interu Miami, Javier Mascherano, który w przeszłości grał z Messim w Barcelonie i reprezentacji Argentyny, nie chciał komentować incydentu, stwierdzając jedynie, że "nie ma pojęcia", co zostało powiedziane między jego rodakiem a sędzią. Inter Miami, które w dwóch ostatnich meczach musiało radzić sobie bez Luisa Suareza, nieobecnego z powodów osobistych, w najbliższą niedzielę zagra na własnym stadionie przeciwko Orlando City.