Opolski poseł SLD Tomasz Garbowski będzie od nowego sezonu prowadził mecze piłkarskiej ekstraklasy. Decyzję Kolegium Sędziów w tej sprawie musi jeszcze zatwierdzić zarząd PZPN.

Jestem jednym z dwóch sędziów, którzy awansują z 1. ligi do ekstraklasy. Formalnie decyzję musi jeszcze zatwierdzić zarząd, ale nie zdarzyło się jeszcze, żeby nie zaakceptował decyzji kolegium - zaznaczył Garbowski.

Karierę arbitra na piłkarskich boiskach Garbowski rozpoczął 14 lat temu - wcześniej niż karierę polityczną. Zaczynał od sędziowania 4. ligi, potem awansował do kolejnych klas rozgrywkowych. Dwa lata temu zaczął sędziowanie w 1. lidze, teraz awansuje do ekstraklasy.

Założyłem sobie, że osiągnę ten cel i udało się. Cały sezon pracuje się na odpowiednie oceny. Nie ma procedur, ile trzeba odpracować w poszczególnej lidze. To jest pewnego rodzaju rywalizacja pomiędzy sędziami - kilku spada, kilku awansuje - wyjaśnił sędzia-poseł. Dodał, że sędziowanie wymaga od niego sporych wyrzeczeń. Trzeba mieć żelazną dyscyplinę - pilnować treningów i przygotowania do zawodów. Trzeba stosować dietę i ograniczać słodycze. Ja jestem łasuchem, więc ciężko mi z tym - wyjaśnił.

Żeby poseł mógł biegać po boisku z gwizdkiem, niezbędna jest zgoda marszałka Sejmu. W pierwszej kadencji wyraził mi ją marszałek Jurek, potem marszałek Komorowski. Teraz marszałkiem jest Grzegorz Schetyna, który jest człowiekiem sportu, więc mam nadzieję, że nie będzie z tym problemu - dodał Garbowski.