Zamykająca tabelę piłkarskiej Lotto Ekstraklasy Wisła Kraków zdecydowała się na rozstanie z trenerem Maciejem Stolarczykiem. Szkoleniowiec przepracował w Wiśle 514 dni. Zdecydowano jednak, że w drużynie "Białej Gwiazdy" - która przegrała siedem ostatnich spotkań - trzeba poszukać nowego impulsu. Ma go dać - to już oficjalna wiadomość - Artur Skowronek, który przejął stery po Stolarczyku.

Maciej Stolarczyk został trenerem Wisły Kraków w czerwcu 2018 roku. Kilka miesięcy później klub stanął na krawędzi bankructwa, a z drużyny odeszło wielu wartościowych zawodników jak Zdenek Ondrasek, Martin Kostal, Jesus Imaz, Zoran Arsenić, Dawid Kort, Timor Halilović czy Pol Llonch. Mimo wszystko Wisła - z połatanym składem i dzięki zebranym środkowym finansowym - dokończyła sezon i zajęła 9. miejsce w lidze. Wcześniej mało zabrakło do awansu do grupy mistrzowskiej Ekstraklasy.

Obecny sezon nie okazał się równie udany. Złożyło się na to kilka czynników, także kontuzje czołowych graczy. Leczyli się bądź leczą: Jakub Błaszczykowski, Paweł Brożek, Vullnet Basha, Łukasz Burliga czy David Niepsuj. Sporo meczów opuścił Marcin Wasilewski. A brakuje solidnych zmienników.

I choć początek sezonu nie wyglądał jeszcze tak źle - Wisła zremisowała w Gdańsku z Lechią, pokonała Górnika Zabrze i wygrała wysoko z ŁKS-em - to od 9. kolejki krakowska ekipa była już w poważnych tarapatach.

Zaczęło się od porażki z Wisłą Płock. Później była przegrana z Cracovią w derbach Krakowa. Sytuacja drużyny pogorszyła się jeszcze po wysokich porażkach w Poznaniu z Lechem (0:4) i w Warszawie z Legią (0:7). Ostatnie dwa pojedynki nie przyniosły przełamania: "Biała Gwiazda" przegrała po 0:1 z Rakowem Częstochowa i Arką Gdynia.

Piłkarze Wisły nie strzelili bramki od ponad 300 minut. Najlepszym strzelcem drużyny w tym sezonie jest weteran Paweł Brożek. Strzelił już 7 bramek, co dla napastnika, który przecież kończył już karierę, jest świetnym wynikiem. Trudno jednak budować ofensywę na takim zawodniku - który zresztą coraz częściej musi leczyć urazy. W tym sezonie opuścił tylko trzy mecze, co i tak trzeba uznać za dobry wynik - szczególnie, że zdecydowaną większość spotkań rozegrał od początku do końca.

W Wiśle zdecydowano, że w obecnej sytuacji nie ma szans na odwrócenie sytuacji pod dowództwem Stolarczyka. Trener pomógł Wiśle w najtrudniejszym od lat momencie, gdy zagrożona była gra drużyny w Ekstraklasie. Władze klubu wyrażały poparcie dla szkoleniowca nawet po kompromitacji w meczu z Legią. Niewykorzystanie szansy w pojedynkach z Rakowem i Arką przesądziło jednak sprawę.

Klub o Stolarczyku: "Na stałe zapisał się na kartach historii Wisły Kraków"

W oficjalnym oświadczeniu Wisły podkreślono:

"Trener Stolarczyk bez wątpienia na stałe zapisał się na kartach historii Wisły Kraków, będąc jedną z postaci ubiegłorocznej misji ratunkowej Klubu. Prowadzona przez niego drużyna w najtrudniejszym momencie dla Białej Gwiazdy pokazała prawdziwy charakter na boisku i zagwarantowała kibicom wiele emocji.

Dziękujemy za pracę na rzecz Wisły Kraków i życzymy powodzenia w dalszej karierze!".

Stery przejmuje Artur Skowronek

Wisła nie trzymała kibiców długo w niepewności co do personaliów następcy Macieja Stolarczyka.

Jak poinformowano: szkoleniowcem pierwszej drużyny został Artur Skowronek.

"W jego piłkarskim CV widnieją takie kluby jak Gwarek Tarnowskie Góry, GKS Rozbark, Szombierki Bytom czy Ruch Radzionków. Po zawieszeniu butów na kołku kontynuował karierę już jako szkoleniowiec, zdobywając w 2011 roku najwyższe uprawnienia - dyplom UEFA PRO" - podkreśla klub w oświadczeniu opublikowanym na swoich stronach internetowych.

Jak czytamy dalej: "Skowronek pracę trenerską rozpoczął w 2009 roku od roli asystenta w drużynie Ruchu Radzionków, półtora roku później obejmując ten zespół samodzielnie. Jest trenerem reprezentującym młode pokolenie, o analitycznym podejściu do swojej pracy. (...) W swojej karierze pracował m.in. z Polonią Bytom, GKS-em Katowice, Olimpią Grudziądz, Pogonią Szczecin, Widzewem Łódź, Wigrami Suwałki czy ostatnio Stalą Mielec, z którą w sezonie 2018/2019 zajął trzecie miejsce".

"Trenerze, witamy na pokładzie i życzymy powodzenia!" - podsumowuje klub w oświadczeniu.

Co z zimowymi transferami?

W tym roku Wisła rozegra jeszcze pięć meczów - potrzebuje przełamania i punktów. Pytanie jednak, czy drużynę będzie za co wzmocnić podczas zimowego okna transferowego?

Obecna kadra Wisły wydaje się być wystarczającą do utrzymania w lidze, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że drużyna potrzebuje też nowego impulsu na boisku. Poprzedniej zimy udało się na przykład wypożyczyć z Lechii Sławomira Peszkę, a ten strzelił 3 bramki i dołożył 4 asysty. Być może tej zimy uda znaleźć się kogoś, kto przyniesie Wiśle podobne korzyści.

Opracowanie: