"Badania, zarówno przed okresem przygotowawczym jak i w trakcie pokazały, że mam najlepsze wyniki fizyczne w swojej karierze" – stwierdził na konferencji prasowej kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski. "To pokazuje, że droga, która obrałem przynosi efekty. Wiek to tak naprawdę tylko liczba" – podkreślił 30-latek.

"Badania, zarówno przed okresem przygotowawczym jak i w trakcie pokazały, że mam najlepsze wyniki fizyczne w swojej karierze" – stwierdził na konferencji prasowej kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski. "To pokazuje, że droga, która obrałem przynosi efekty. Wiek to tak naprawdę tylko liczba" – podkreślił 30-latek.
Robert Lewandowski na treningu /Piotr Nowak /PAP

Robert Lewandowski od początku sezonu błyszczy strzelecką formą. W 11 kolejkach niemieckiej ekstraklasy zdobył 16 goli. Do tego dołożył sześć w Champions League, trzy w drużynie narodowej i jedno w Pucharze Niemiec.

PRZECZYTAJ: Lewandowski o swoim zabiegu: Będzie zrobiony w grudniu

Jest parę rzeczy, które zmieniłem. Zaczynając od sezonu przygotowawczego, od samego treningu indywidualnego, od tego, jakie ćwiczenia robiłem, jak je wykonywałem, z jaką intensywnością - tłumaczył Lewandowski na konferencji. Parę rzeczy też zmieniłem, gdy sezon zaczął trwać: czy to jeżeli chodzi o regenerację, zachowanie na treningu czy ćwiczenia, które mają wpływ na to, jak się czuję - tłumaczył. 

Sporo Robertowi Lewandowskiemu dało też dołączenie przez sezonem do sztabu szkoleniowego Bayernu Monachium Hansiego Flicka. Początkowo miał on pełnić rolę osoby odpowiedzialnej za nowe technologie, które pomagają w szkoleniu i rozpracowywaniu przeciwników. Przez znajomość z wieloma graczami z reprezentacji Niemiec szybko zyskał on jednak zaufanie całego zespołu. Lewandowski podkreśla, że od kiedy w sztabie jest Niemiec, który teraz jest szkoleniowcem tymczasowym, więcej trenuje indywidualnie.

Lewandowski ma nadzieję, że będzie mógł jeszcze długo cieszyć się grą w piłkę na najwyższym poziomie. Zdaje sobie sprawę, że zakończenie kariery można dziś przekładać o jakiś czas i mieć jeszcze kilka lat szczęścia z tego, co się robi - przyznał. Nieoficjalnie mówi się, że Lewandowski ma bardzo dokładnie zaplanowano swoja karierę i gdy uzna, że w Bundeslidze osiągnął już to, co chciał, wyjedzie do USA pograć jeszcze w lidze MLS, przy okazji prowadząc biznesy.

Opracowanie: