Po meczu Borussii Dortmund z TSV 1860 Monachium Robert Lewandowski zasugerował, że już 2 stycznia może podpisać kontrakt z nowym klubem, prawdopodobnie Bayernem Monachium. Zastrzegł jednak, że na oficjalne wypowiedzi w tej sprawie jest jeszcze za wcześnie. "Wszyscy musimy jeszcze trochę poczekać" - stwierdził.

Niemiecki dziennikarz zapytał Lewandowskiego po wtorkowym spotkaniu, czy już 2 stycznia może związać się z mistrzem kraju i triumfatorem ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Tak, ponieważ wtedy będę mógł już oficjalnie podpisać nowy kontrakt - odparł polski piłkarz. Oficjalnie na ten temat będę mógł się jednak wypowiadać dopiero w styczniu. W tym momencie jest za wcześnie. Wszyscy musimy jeszcze trochę poczekać - dodał.

Według medialnych spekulacji, reprezentant Polski miałby podpisać umowę obowiązującą od 1 lipca 2014 do 30 czerwca 2018 roku.

Umowa Lewandowskiego z Borussią obowiązuje do 30 czerwca przyszłego roku, a zgodnie z przepisami FIFA dopiero sześć miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu piłkarz może - bez zgody dotychczasowego pracodawcy - prowadzić negocjacje z innym klubem i podpisać kolejny kontrakt.

Latem tego roku władze BVB zgodziły się na przejście Polaka do Bayernu. Natomiast w lipcu 2014 roku będzie on mógł zmienić zespół bez kwoty odstępnego.

Dyrektor sportowy ekipy z Dortmundu Michael Zorc nie chciał odnosić się do spekulacji, że Lewandowski już 2 stycznia podpisze kontrakt z Bayernem. Podkreślił jedynie, że ze strony Borussii "wszystko w tej sprawie zostało już powiedziane". Po 30 czerwca 2014 Lewandowski będzie wolny i będzie mógł zrobić, co zechce - dodał.

Borussia wygrała we wtorek z drugoligowcem z Monachium po dogrywce 2:0 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Niemiec.

(edbie)