Nie było niespodzianki w finałowym wyścigu na 200 metrów stylem motylkowym podczas pływackich mistrzostw Polski, które rozgrywane są w Ostrowcu Świętokrzyskim. Złoty medal wywalczyła wracająca do sportu Otylia Jędrzejczak. Mistrzyni olimpijska z Aten popłynęła o ponad sekundę szybciej niż w eliminacjach i wywalczyła sobie prawo startu na MŚ w Szanghaju.

Jędrzejczak ostrożnie ocenia swoje szanse w chińskich zawodach. Niczego nie obiecuję. Moim planem jest awans do finału. Szanghaj to tylko przystanek w drodze do Londynu- podkreśliła. W Azji wystartuje także druga na 200 m stylem motylkowym Mirela Olczak.

Klasę pokazał Radosław Kawęcki. Zawodnik Korneru Zielona Góra osiągnął czwarty w tym roku czas na świecie na 200 m st. grzbietowym (1.56,90). Przy okazji sięgnął po złoty medal i wypełnił wymagane minimum. Wśród pań w tej samej konkurencji zgodnie z przewidywaniami triumfowała Alicja Tchórz.

Na detronizację Pawła Korzeniowskiego co najmniej rok musi jeszcze poczekać Marcin Cieślak. Trenujący w Stanach Zjednoczonych zawodnik zajął drugie miejsce na 200 m st. motylkowym (1.58,36) i wyraźnie przegrał z najlepszym polskim pływakiem ostatnich lat. Czas 1.55,90 daje Korzeniowskiemu piąte miejsce na światowych listach, tuż za Michaelem Phelpsem. Mimo iż trenowałem głównie pod 1500 m to liczyłem, że popłynę jeszcze trochę szybciej- ocenił 25-latek.

Niespodzianek nie było także w konkurencjach sprinterskich. Na 50 m kraulem zwyciężyli Konrad Czerniak (Wisła Puławy) i Aleksandra Urbańczyk (Trójka Łódź). Podopieczny Bartosza Kizierowskiego czasem 22,11 zapewnił sobie prawo startu w MŚ.