Robert Lewandowski został dziś oficjalnie zaprezentowany w FC Barcelonie. Na stadionie Spotify Camp Nou witało go 50 tysięcy kibiców.

Wprawdzie Polak był już zaprezentowany jako nowy gracz "Dumy Katalonii" w lipcu w Las Vegas podczas zgrupowania klubu w USA, ale w wydarzeniu tym nie uczestniczyli kibice Barcelony. Wówczas też jego koszulka nie miała numeru.

Przed rozpoczęciem uroczystości oraz w trakcie wydarzenia kibice wielokrotnie skandowali "Lewandowski, Lewandowski!". Przed kibicami polski napastnik zaprezentował się w koszulce z numerem 9.

Dziękuję za to, że przybyłeś. Za wysiłek, który poczyniłeś, aby być z nami (...). Nie było to wcale łatwe. To była długa i wyczerpująca podróż dla wszystkich, ale teraz Robert jest z nami, jest w Barcelonie i jest gotów wesprzeć naszą drużynę - mówił w trakcie prezentacji prezes Barcelony Joan Laporta. Witamy rodzinę Roberta, która przybyła na stadion. Dzięki wysiłkom twojej żony jesteś cały czas w tak dobrej formie - dodał.

Od Laporty "Lewy" otrzymał kartę socios (kibica i członka klubu) zatem już do końca życia będzie w rodzinie kibiców FC Barcelony. 

Swoje przemówienie Lewandowski rozpoczął po katalońsku, później mówił już po angielsku. 

Jestem dumny, że jestem tutaj, że jestem zawodnikiem Barcelony. Moje szczęście osiągnęło poziomy niebotyczne. Mam nadzieję, że na tym stadionie damy wam wiele bramek i pięknych chwil. Mam nadzieję, że będziecie nam kibicować w każdym meczu - powiedział Lewandowski.

Hiszpańskie gazety przypominają, że prezentacja Lewandowskiego zbiega się z rocznicą ogłoszenia przez dyrekcję Barcelony odejścia z tego klubu jego byłego kapitana Lionela Messiego. Argentyńczyk latem 2021 r. zasilił szeregi Paris Saint-Germain.