Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo: Polskie siatkarki pokonały Serbię 3:2 w swoim ostatnim spotkaniu rundy grupowej turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Londynie. W półfinale imprezy w tureckiej Ankarze biało-czerwone zmierzą się z Niemkami, które ograły Bułgarki 3:0.

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Na pierwszej przerwie technicznej nasze siatkarki prowadziły jednym punktem (8:7). Walka "punkt za punkt" toczyła się do stanu 14:14. Wtedy dwa "oczka" zdobyły Serbki (14:16). Biało-czerwone zdołały jednak szybko doprowadzić do wyrównania (16:16). Groźnie zrobiło się w końcówce pierwszej odsłony, kiedy rywalki "odjechały" podopiecznym Alojzego Świderka (20:23). Na szczęście Polki uruchomiły grę blokiem. Po udanych akcjach na siatce Bednarek-Kaszy i Werblińskiej na tablicy świetlnej pojawił się wynik 25:25. O wygranej naszego zespołu w pierwszym secie zdecydowała gra na przewagi. Asem serwisowym popisała się Bednarek-Kasza, a na ręce Okuniewskiej nadziały się Serbki (29:27).

W drugiej partii trener Świderek postanowił dać szanse rezerwowym. Na boisku pojawiła się Joanna Kaczor, która zastąpiła Katarzynę Skowrońską-Dolatę (10:8). Po festiwalu błędów na drugą przerwę techniczną biało-czerwone schodziły z 4-punktowym prowadzeniem (16:12). Aby nieco urozmaicić grę naszego zespołu, szkoleniowiec Polek zdecydował się wprowadzić zmiany na rozegraniu - Skorupę zastąpiła Wołosz (18:16). Pod nieobecność Skowrońskiej ciężar gry w ataku wzięła na siebie Anna Werblińska (23:20), a decydujący o losach drugiego seta punkt dała nam akcja ze środka (25:21).

Kiedy wydawało się, że biało-czerwone pewnie zmierzają po zwycięstwo w tym spotkaniu, niespodziewanie posypała się gra naszego zespołu. Polki stanęły, a mistrzynie Europy, które na turnieju w Ankarze spisują się bardzo słabo, nie mogły zmarnować takiego prezentu. Nie pomogło nawet wprowadzenie zawodniczek z pierwszej "6". Ostatecznie rywalki z Bałkanów wygrały trzeciego seta 25:21.

W czwartej partii obraz gry nie uległ zmianie. Nasze reprezentantki grały anemicznie, na dodatek popełniły sporo błędów, co przełożyło się na wynik - 25:19 dla drużyny Zorana Terzicia.

Pierwszy punkt w tie-breaku powędrował na konto Polek, ale potem pięć "oczek" padło łupem rywalek (1:5). Na szczęście zawodniczki Świderka przypomniały sobie, jak należy grać z Serbkami. Po autowym ataku Tijany Malesević na tablicy świetlnej pojawił się remis 5:5. Po chwili Werblińska potężnym atakiem i wspaniałym blokiem dała drużynie prowadzenie (8:6). Dobrze spisywała się Kaczor, która zmieniła zmęczoną Skowrońską (10:10). Kluczowe dla losów spotkania były punkty, które zdobyły Okuniewska i Skorupa (15:13).

Polki zakończyły pierwszą fazę turnieju z kompletem zwycięstw. Wcześniej pokonały Holandię 3:1 i mistrzynie świata Rosjanki 3:2. W półfinale turnieju eliminacyjnego zagramy w sobotę z Niemkami, które ograły Bułgarię 3:0.

Serbia - Polska 2:3 (27:29, 21:25, 25:21, 25:19, 13:15)

Serbia: Ana Antonijevic, Jovana Brakocevic, Natasha Krsmanovic, Jovana Vesovic, Milena Rasić, Tijana Malesevic, Cebic (libero), oraz Jovana Brakocevic, Maja Ognjenovic, Jovana Vesovic

Polska: Katarzyna Skorupa, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Agnieszka Bednarek Kasza, Berenika Okuniewska, Anna Werblińska, Izabela Żebrowska, Paulina Maj (libero), oraz Kinga Kasprzak, Joanna Wołosz, Joanna Kaczor, Monika Martałek